Witajcie Przyjaciele! 🙂
Bardzo się cieszę, że jestem znowu z Wami. 🙂
Wakacje minęły mi bardzo szybko. I to jest pierwsza sprawa, której się nauczyłam w tym roku – lato mija zdecydowanie za szybko. Nie jest to jedyna rzecz, której się dowiedziałam tego lata.

Kolejna rzecz, której się nauczyłam to, że początek każdej podróży to pakowanie. Żeby dobrze się spakować trzeba zawsze mieć przygotowaną listę rzeczy, które chce się zabrać na wyjazd. I dobrze, żeby tą listę sprawdziła mamusia, zanim zacznie się pakować.
DLA RODZICÓW!
Trzeba też być wyrozumiałym dla dzieci jak coś źle spakują, ponieważ, rodzice też popełniają błędy w pakowaniu. Zwłaszcza jak nie zabiorą na wyjazd samochodem koła zapasowego, bo się nie mieści w bagażniku. Najgorzej, jak wtedy właśnie koło się przebije i trzeba trochę poczekać na pomoc.

My niestety mieliśmy taką przygodę. I chociaż początkowo było trochę nerwowo, to wszystko skończyło się szczęśliwie.

Zakątek, przy którym się zatrzymaliśmy był bardzo ładny. I byliśmy razem!
No, i pomoc przybyła szybko, i mogliśmy jechać dalej, żeby podziwiać piękne krajobrazy:

I odpoczywać na całego! 🙂

Mam nadzieję, że Wasze wakacje minęły szczęśliwie i będziemy się teraz spotykać częściej!
Buziaki, Tysia.
P.S. Jeśli nie chcecie przegapić moich kolejnych przygód, koniecznie pamiętajcie o zapisaniu się do newslettera! 🙂
